wtorek, 14 kwietnia 2015

Wiosną

 Wczoraj byłam na spacerze w Parku Szczęśliwickim. Gdyby nie wiatr, byłoby całkiem przyjemnie. Czekam już bardzo na cieplejsze dni.
 Tym czasem moje serwetki klockowe..




 A tak serwetka powstawała













5 komentarzy:

  1. Ach, co za śliczności! Mnie jeszcze daleko do takiej perfekcji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Aniu, te Twoje koronki klockowe to mistrzostwo świata...:-)
    Cały czas jestem pod ich urokiem...
    może kiedyś też spróbuje, ale kiedy?

    OdpowiedzUsuń
  3. Alja, co za cuda tworzysz, napatrzeć się nie można. Dla mnie to wyższa szkoła jazdy,

    OdpowiedzUsuń