wtorek, 26 listopada 2019

Wełnianki wspólnie dziergają 2

Już jakiś czas temu skończyłam mój płaszczyk z „kwadracików babuni”.


Nie pokazywałam go, bo nie miałam zrobionych fotek.
Na naszym spotkaniu robótkowym w bibliotece poprosiłam koleżankę i tym sposobem mogę pokazać go po ukończeniu.


Guziki wybrałam czarne. Wydaje mi się, że ten wybór był oczywisty.


Płaszczyk wyszedł fajnie. Może tylko brakuje kieszonek, ale ogólnie jestem zadowolona.
Podoba mi się ten zestaw kolorów.


Na wiosnę jak znalazł 😉🤗


Przypomnę, że pomysł na wspólne dzierganie był Reni.


sobota, 9 listopada 2019

Parę ściegów backstitch

W moich haftach w tym miesiącu prawie nic się nie zdarzyło. 
Parę konturów wyszyłam czarną nicią w obu obrazach, które zgłosiłam na początku roku do zabawy blogowej u Ani „Nowy haft na Nowy Rok”.





Aby skończyć obrazy i nie wypaść z gry, mam czas do połowy grudnia. Myślę, że mi się uda z tym uporać. Zostało już na prawdę bardzo mało. 😊
Czasu też.





Lubię, kiedy haft nabiera wyrazistości. Przedmioty, które przy wyszytym konturze nabierają kształtów. Inna sprawa, to wyszycie tych konturów. Zdaje się, że mało kto je lubi wyszywać.

Miesiąc październik był u mnie zdecydowanie szydełkowo - drutowy. Sporo wydziergałam, ale zdjęć brak. Muszę kogoś poprosić, żeby mi pomógł zrobić parę ładnych zdjęć moich dziergadełek.

Na koniec jeszcze porównanie z poprzednim wpisem.

                                                                            Było         


Jest

Było


                                                                                 Jest