Udało mi się skończyć wyszywanie serwety przed feriami.
Było trochę ciężko, bo i haft spory. Ale już jest i bardzo się cieszę.
Wyszywałam na aidzie DMC 14 , nici DMC, zostały użyte 63 kolory.
Szerokość haftu to 250 krzyżyków.
Najgorsze we wzorze były szyszki i igły sosny.
Zdecydowanie lepiej wyszywało mi się kwiaty.
Oczywiście całość nadaje się do prania i ostatecznego wykończenia. Zastanawiam się nad brzegiem serwety i juź prawie jestem pewna, że będzie to szydełkowa, biała koronka. Wzoru jeszcze nie wybrałam, ale do Świąt Bożego Narodzenia przecież mam jeszcze sporo czasu :))
Teraz mam robótkową przerwę. Są ferie, przyjeżdżają goście. Będzie się działo!