poniedziałek, 20 kwietnia 2015

Mydło z Aleppo

  Kostki mydła z Aleppo są znane wszędzie. O jego właściwościach leczniczych można wiele przeczytać w internecie. Ja mogę to tylko potwierdzić. Stosowałam je, kiedy pojawiła się jakaś egzema na rękach mojego młodszego syna, albo kiedy po zjedzeniu jakiegoś produktu swędziało go ciało. Doskonale usuwa plamy, stosowane jest zamiast żelu do kąpieli i kremu do golenia. W 100% naturalne, a receptura produkcji przekazywana jest z pokolenia na pokolenie.Sposób wyrobu znany jest od 2000 lat i praktycznie nie zmienił się od tego czasu. Jest to technika rzemieślnicza pracochłonna i długa.
  Tradycyjnie po zbiorach oliwek zaczyna się proces produkcji. Olej z oliwek miesza się z ługiem sodowym pozyskanym z soli morskiej. Pod koniec procesu dodaje się antyseptyczny olej laurowy. Dalej odlewa się ług, filtruje wodą i rozprowadza masę do wystudzenia i odparowania. Później proces utwardzania, cięcia na kostki, oznaczania logiem i ustawiania w kolumny, aby dalej schło.

Schnie około 9 miesięcy ..


Po wyschnięciu kolor mydła na wierzchu jest piaskowy, natomiast w środku nie zmienia się i pozostaje zielony.


A to moje mydełko. Jeszcze mam niewielki zapas :)



Polecam.








5 komentarzy:

  1. A czy nadal robią to mydło? Tam teraz wojna...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    2. Ludzie starają się tam żyć normalnie. Myślę, że mają też manufaktury produkcji mydła..

      Usuń
  2. A gdzieś poza Aleppo można je kupić.

    OdpowiedzUsuń