środa, 3 lipca 2019

Kolejne sprawozdanie z zabawy

To już lipiec! Nieustannie jestem zdziwiona tak szybkim upływem czasu.
Nie wiem dlaczego, ale mam też wrażenie, że im jestem starsza, to ten czas ucieka szybciej.
Wraz z początkiem miesiąca przychodzi pora na chwalenie się postępami w hafcie.
Chodzi tu oczywiście o zabawę na blogu Ani "Nowy haft na Nowy Rok"



Tak, jak sobie postanowiłam, przysiadłam mocniej do moich obrazków.
Plan przecież jest taki, aby w grudniu były ukończone.
Cały czas myślę, że szansę mam.Tylko backstitche spędzają mi sen z oczu... 😉

W obrazku z kawiarenką skupiłam się na lewej stronie obrazka. Widać już, jak wysoki będzie.
Wyszyłam trochę muru budynku nad galerią i nieco mniej widocznych szczegółów nad kawiarenką.


Tak, jak sobie postanowiłam, przysiadłam mocniej do moich obrazków.
Plan przecież jest taki, aby w grudniu były ukończone.
Cały czas myślę, że szansę mam.Tylko backstitche spędzają mi sen z oczu... 😉
Ale i z tym w końcu sobie poradzę. Lepiej lub gorzej.

W zimowym obrazku pojawił się śliczny, kolorowy domek. Zupełnie bajkowy!
Nawet dym lecący z komina się pojawił.. Jest udekorowany świątecznie, a w oknach ma te ciepłe światło.



A tu moje hafty miesiąc temu



A jutro wyniki matur!



6 komentarzy: