Plan był taki, że zrobię Kasi szyjogrzej i czpkę. Z taką myślą kupowałam też włóczkę. Ale kiedy powiedziała mi, że mają w pracy dość chłodno i nosi szal na ramionach, pomyślałam, że zrobię jej wdzianko i szyjogrzej w jednym. Widziałam takie w necie i bardzo mi się podobały. Od myśli do czynu i powstało to:
Zdjęcia na właścicielce oczywiście.
Kiedy ma się ochotę, można wyciągnąć ręce z otworów i całość omotać wokół szyi. Niestety nie zrobiłam zdjęcia w tej wersji, ale Kasi podobało się..
Kiedy ma się ochotę, można wyciągnąć ręce z otworów i całość omotać wokół szyi. Niestety nie zrobiłam zdjęcia w tej wersji, ale Kasi podobało się..
A ja już postawiłam pierwsze krzyżyki w nowej, małej pracy..
Brawo, dwa w jednym to doskonały pomysł. Nie dość, że wygodne, to i bardzo praktyczne.
OdpowiedzUsuńPierwsze krzyżyki zapowiadają się dość tajemniczo, ale ciekawe co to będzie.?
Wdzianko przypadło do gustu nie tylko dla Kasi..
UsuńKrzyźyki do mały hafcik, który praktycznie jest już dziś skończony.
Pracuś z Ciebie - jak zawsze. Świetny pomysł z wdziankiem.
OdpowiedzUsuńDzięki Jolu!
UsuńSuperaśny pomysł z tym wdziankiem...:)
OdpowiedzUsuńA na hafcik czekam, jesteś bardzo szybka, jak struś pędziwiatr..:D
Hafcik maleńki i już skończony. Trzeba go tylko po uporaniu wyprasować i w rameczki wstawić, ale najpierw te rameczki kupić... :)
OdpowiedzUsuńWdzianko jest genialne . bardzo mi przypadł do gustu ten pomysł , hafcik zawiera wszystko to co lubię .
OdpowiedzUsuńWłaścicielka też zadowolona!
Usuń