Do małych obrazków, które już mam wyszyte, dziś mogę dołączyć jeszcze jeden.
Obrazki będą tworzyć większą całość, a w sumie ma być ich 12.
Tym razem wyszywałam haftem płaskim.
Niestety, nie jest to ten haft artystyczny ze sztandarów i chorągwi, a jedynie skromny hafcik, jakiego nauczyłam się kiedyś, dawno temu, jeszcze w czasach dzieciństwa.
Ostatnio mało zajmuję się tą techniką haftu, ale to nie znaczy, że mniej ją lubię.
Dodam jeszcze zdjęcie wdzianka, które wydziergałam dla pani Grażki i mam nadzieję, że przypadnie jej do gustu.
Na jej prośbę robiłam bez warkoczy..
Bardzo piękny obrazek :) podziwiam i pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDzięki Madziu!
UsuńPracuś z Ciebie, u mnie zastój.
OdpowiedzUsuńPędzę, póki wena jest.. ;)
UsuńŚliczne...<3 widzę, że nie marnujesz czasu...:)
OdpowiedzUsuńStaram się spełniać w tym, co umiem najlepiej...
UsuńPiękny, delikatny obrazek.
OdpowiedzUsuńWdzianko też fajne, ale z warkoczami podobało mi się bardziej. Jednak, jak mawia przysłowie, "de gustibus non disputandum" ;)
Mam juź wzorek na kolejny mały obrazek... :)
OdpowiedzUsuń