Nie będę robić żadnych planów na Nowy Rok. Wiem, że nie warto. Życie wszystko weryfikuje i często takie plany po prostu nie wychodzą. Kto, jak kto, ale ja akurat na ten temat coś wiem.
Dlatego żadnych postanowień i planów nie będę robić. Idę na tzw. żywioł.
Jak wiadomo, w tej chwili wyszywam serwtę krzyżykami.
Klimaty bardzo świąteczne.
Jeszcze jakiś czas pozostanę przy tym hafcie. Nie wiem, na jak długo.. Pewno zostawię trochę na przyszłe święta.
A za oknem mróz -12 stopni. Nie lubię zimy. Zdecydowanie wolę cieplejszą aurę.
Śliczny,wytrwałości życzę.
OdpowiedzUsuńBędzie piękna! życzę wytrwałości i wiele energii :) pozdrawiam ciepło!
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie wychodzi i nie odpuszczę..
UsuńNie, no proszę Cię - nie zostawiaj ufoka. Skończ go, bo pięknie się zapowiada.
OdpowiedzUsuńNie odpuszczę, ale wolałabym wyszywać go w okresie świątecznym.
Usuń