piątek, 29 stycznia 2016

Kółko się zamknęło

 Udało mi się skończyć wyszywanie serwety przed feriami. 


Było trochę ciężko, bo i haft spory. Ale już jest i bardzo się cieszę.


Wyszywałam na aidzie DMC 14 , nici DMC, zostały użyte 63 kolory.
Szerokość  haftu to 250 krzyżyków.
Najgorsze we wzorze były szyszki i igły sosny. 


Zdecydowanie lepiej wyszywało mi się kwiaty.


   Oczywiście całość nadaje się do prania i ostatecznego wykończenia. Zastanawiam się nad brzegiem serwety i juź prawie jestem pewna, że będzie to szydełkowa, biała koronka. Wzoru jeszcze nie wybrałam, ale do Świąt Bożego Narodzenia przecież mam jeszcze sporo czasu :))



Teraz mam robótkową przerwę. Są ferie, przyjeżdżają goście. Będzie się działo!

9 komentarzy:

  1. Cudeńko. Karolina już wczoraj zapowiadała, że śliczna.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Karolina widziała pierwsza, bo jak była, to jeszcze ostatnie krzyżyki stawiałam..

      Usuń
  2. Piękność, czekam na wykończenie :) pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, że koronkę wyszydełkuję tak bliżej Bożego Narodzenia. Tak myślę, a jak będzie? Nie wiem :)

      Usuń
  3. Jaki śliczny!!! Już sobie wyobrażam z koronką, cudo :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Aniu, jak zwykle cudowne rzeczy tworzysz...<3
    A jeżeli możesz, to podpowiedz, jaki to schemat, i jakiej firmy..:)
    pozdrawiam <3

    OdpowiedzUsuń
  5. Przepięknie wyszło, ale z lektury posta wynika, że będzie jeszcze piękniej. Czekam na tę koronkę - szkoda, że tak długo :(

    OdpowiedzUsuń