środa, 4 marca 2015

Szlify

Pierwsze koty za płoty.. Muszę przyznać, że nauka nie idzie mi najlepiej..Ale dam radę!!



I już umiem wstawiać zdjęcia!! 
    A na zdjęciu serwetka klockowa, którą wykonałam już dobry czas temu.

2 komentarze:

  1. Alja, czy Ty się kiedyś chwaliłaś, że robisz koronki klockowe? Nie pamiętam, tyle czasu minęło! Śliczne są, ja wciąż sobie obiecuję, że znowu coś klockami zrobię, i zawsze co innego mam w rękach. Fajny ten Twój blog.
    Piwonia :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dużo na klockach nie robię.. Cieszę się, że blog ci się podoba.

      Usuń