Są chwile, kiedy nic się nie chce. Co tam chwile! Dni, tygodnie itd. Ostatno miałam taki czas, że brakowało mi chęci na robótkowanie. Ale już się obudziłam z letargu i biorę się za świąteczne jajeczka wykonane w różnych technikach..
Na początek "ubranka" szydełkowe..Wzory znalazłam gdzieś w necie. Wykorzystałam je w taki sposób, że początek przerabiałam ze schematu, a koniec już mi nie bardzo pasował, więc dopasowywałam po swojemu. Efekt jest uwieczniony na zdjęciach.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz