sobota, 3 września 2016

Secesyjna jesień

Pierwsze koty za płoty. Dzieci poszły do nowych szkół. Póki co obydwaj mówią,że jest ok. Nie obyło się bez wpadki,bo starszy nie wkalkulował do czasu dojazdu porannych warszawskich korków na trasie do szkoły.


Choć za oknem lato, to u mnie w robótce jest jesień ukończona. W porach roku, które wyszywam, jest przedstawiona ona kiścią dojrzałych winogron.


I znów nasycenie kolorem





Piękne wybarwienie jesiennych liści


Dojrzałe grona


A teraz czas na zimę i kwiat poinsecji.


8 komentarzy:

  1. Piękny haft- aż chce się jesieni! oj mój poszedł do przedszkola i idzie nam źle. Pozdrawiam ciepło :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Moja Kochana..mowisz o dzieciach a ja mam juz wnuczki, ktore sa gimnazjum i to juz go niemal koncza..jestes mloda wciaz i niech tak trwa...Twoje krzyzyki sa faktycznie nasycone jesienia..taka wyrazista i ciepla..kocham krzyzyki, ale moje oczy niestety mowie NIE!!!Zycze Tobie pociechy z dzieci, a dziciom jak najlepszych ocen w szkole.I czekam na haft zimowy..pewnie beda sanki.)

    OdpowiedzUsuń
  3. .. Bo w ogrodzie rośnie pnącze
    w dzikim winie świat się plącze..

    OdpowiedzUsuń