poniedziałek, 26 października 2015

Coś pod szyję


   Zapiąć pod szyją i chłodny wiatr nie straszny. Fajna rzecz. Praktyczna i przydatna. Zrobiłam z resztek włóczki pozostałych po swetrze z poprzedniego wpisu.




  Zapięcie na guziki..



  A teraz zapowiedź tego, co mam zamiar  robić. To będzie znów niewielki hafcik . 
  Dziewczynka na huśtawce :)






6 komentarzy:

  1. Bardzo miło i ciepło to wygląda. Ostatnio z coraz większym zainteresowaniem patrzę na rzeczy robione na drutach :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Dobrze wykorzystałaś resztki ze sweterka. Taki pomysł mam od dawna, tylko mi czasu zawsze nie wystarcza na jego realizację.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie lubię, kiedy resztki pozostają niewykorzystane... A to dobry i praktyczny sposób, żeby nie zalegały w szafie bezużyteczne.

      Usuń