Zapiąć pod szyją i chłodny wiatr nie straszny. Fajna rzecz. Praktyczna i przydatna. Zrobiłam z resztek włóczki pozostałych po swetrze z poprzedniego wpisu.
Zapięcie na guziki..
A teraz zapowiedź tego, co mam zamiar robić. To będzie znów niewielki hafcik .
Dziewczynka na huśtawce :)
Bardzo miło i ciepło to wygląda. Ostatnio z coraz większym zainteresowaniem patrzę na rzeczy robione na drutach :)
OdpowiedzUsuńWiem, że nawet zakupiłaś włóczki...
UsuńSuper :) pozdrawiam ciepło :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńDobrze wykorzystałaś resztki ze sweterka. Taki pomysł mam od dawna, tylko mi czasu zawsze nie wystarcza na jego realizację.
OdpowiedzUsuńNie lubię, kiedy resztki pozostają niewykorzystane... A to dobry i praktyczny sposób, żeby nie zalegały w szafie bezużyteczne.
Usuń