Udało mi się skończyć krzyżykowy obraz. Jak to mówi mój syn: "mission completed". Już mogę zdradzić, że jest to " Czerwiec" Alfonsa Muchy według schematu Natalii Morozowej.

,
Oczywiście obraz jeszcze trzeba uprać, wyprasować i oprawić... Zdjęcia są zrobione od razu po wyszyciu ostatniego krzyżyka.
Wyszywałam już kiedyś obrazy A. Muchy...
Ogromnie podoba mi się sposób przedstawienia kobiety przez malarza. A że zatęskniłam za obrazami pozostawionymi w Aleppo, pomyślałam, że powtórzę jeszcze tę tematykę z wykorzystaniem kolejnego wzoru. Być może nie po raz ostatni...
też go podziwiam, ale ja go raczej wykorzystam w transferach:)
OdpowiedzUsuńPiękny motyw. A swoją drogą - masz niezłe tempo.
OdpowiedzUsuń