Kiedy wyjeżdżałam z Warszawy do Aleppo, zabrałam ze sobą kilka już wyszytych, gotowych haftów.
Oprócz „Zapachu róży” wzięłam też kiedyś tu pokazywane „Bistro” i „Obrazek zimowy”.
Chciałam teraz pokazać, jak wygląda w oprawie „Bistro”, które wisi pod paryskim targiem kwiatowym. Ten ostatni wyszyłam już tu, w Aleppo. Bardzo mnie wymęczył ten obraz, bo kwiatki drobniutkie i po jednym krzyżyku się wyszywało.
Proste ramy, ciemne passepartout i gotowe! Tylko zdjęcia słabe, ale trudno 😞
Znalazłam odpowiednie miejsce i wiszą 🤗
Cieszą oko!
O „Zimowym obrazku” napiszę później ☺️
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz