Trzecim punktem planu było wyszycie i uszycie poduszki- jaśka.
Wyszyłam piękną różę. Od dawna podobała mi się. Nadszedł czas, kiedy mogłam ją wyhaftować.
Wyszła bardzo ładnie.
Gdy miałam już wyszyty motyw, zastanawiałam się, jaki kolor materiału powinnam wybrać na poszewkę. Srebrno- szary wydał mi się odpowiedni.
Dobrałam w pasmanterii zamek, a także koronkę w kolorze materiału.
Szycie było przyjemnością.
Poduszka to prezent dla mojej siostry Kasi.