czwartek, 2 grudnia 2021

Zimno?

 Zimno? Zimno. I co raz zimniej. Nawet chwilami śnieg pada.

Właśnie taki czas jest najlepszy na robótki. Wszystkie.

A u mnie ostatnio górą druty. Cały czas coś dziergam, tylko zdjęć mało.


Mam fotki rękawiczek, które bardzo szybko wydziergałam i ozdobiłam haftem.

Rękawiczki są już u właścicielki i mogę pokazać je tutaj.

Wydaje mi się, że ładnie wyszły. Ważne też, aby dobrze spełniały swoją rolę.

Oby do lata. 🤗

poniedziałek, 1 listopada 2021

Jeszcze jedna zakładka

 Kiedy jechałam z synem na Podlasie, podziwialiśmy piękno jesieni. Takiej słonecznej, bez wiatru i nasyconej barwami. 

Tylko taką jesień lubię. Jak zacznie się plucha i wiatr, to ja, osoba ciepłolubna, tęsknię za latem.

Jesień była też tematem mojej ostatniej pracy.

Jeszcze jedna zakładka!

Liść klonu w jesiennej odsłonie.

Wyszywałam go z prawdziwą przyjemnością. Tym bardziej, że zakładka jest upominkiem dla Bogusi.



niedziela, 24 października 2021

Joker na zakładkę

 Znacie Batmana? Jeśli tak, to znacie też Jokera.

Niesamowity film „Joker” zrobił wrażenie chyba na wszystkich. Na pewno na moim synu, który jest też fanem Batmana.

Zakładka z Jokerem jest dla niego.

Kiedyś już robiłam zakładki w takiej formie, czyli z gumką. Jest o tyle dobra, że nie wysunie się przypadkiem z książki 😉

Praca nad nią była samą przyjemnością. 



A tym czasem zrobiło si chłodno i chwyciłam za druty.

 


poniedziałek, 4 października 2021

Mały haft wielkiej wieży

Podobno to miasto trzeba koniecznie zobaczyć.

Miasto zakochanych, stolica mody, pełne zabytków i muzeów znanych i podziwianych jeżeli nie osobiście, to w filmach, książkach i wszelkich przekazach.

Paryż

Piękny, z niepowtarzalną atmosferą nawet teraz, kiedy są zaostrzone restrykcje z powodu pandemii.

Zobaczyłam i jestem pod wrażeniem.

Kiedy więc miała przyjechać Jula, która też kiedyś zwiedzała Paryż, pomyślałam, że wyszyję mały drobiazg. Wspomnienie miasta, które udało mi się tego roku pozwiedzać.

A jak Paryż, to oczywiście Wieża Eiffla!

Piękny wzór, który jak akwarela maluje rysy tej charakterystycznej konstrukcji.



Zdaje się, że zakładka przypadła do gustu 😀







sobota, 7 sierpnia 2021

Ja i mój leń

 Mój leń ma się dobrze. 

Kiedy już siadam, żeby coś napisać, on w magiczny sposób przekierowuje moje myśli na coś innego.

Nie mam pojęcia, jak to robi! Nadprzyrodzone zdolności!

Ale robótkowo mam się dobrze. Tam mój leń nie ma chwilowo wstępu.

Szkoda tylko, że nie zadbałam o relację zdjęciową.

Nie mam zdjęć zrobionej bluzeczki, która już powędrowała w świat.

Jest tylko jedna fotka, kiedy ją robiłam.

Zrobiłam też jedną chustę na szydełku i jeden prosty szal na drutach z moherku z jedwabiem. Bardzo delikatny i leciutki 🥰

W ostatnich paru dniach udało mi się powyszywać krzyżykami. Oczywiście obraz „Zapach róży”.

Kiedy tak spoglądam na niego, to dopada mnie strach, bo jest jeszcze tyle do wyszycia!

Ale i tak chcę w każdej wolnej chwili usiąść i pohaftować. I kiedy go tak haftuję, to sobie wyobrażam, jak jest już gotowy.

A potem to sobie myślę, co będę robić następnie.

I tu jest problem! Bo pomysłów jest zbyt dużo!! 

🤨🤪🤣

A co do lenia, to zobaczymy, czy dalej mi potowarzyszy 🤗

sobota, 22 maja 2021

Zapach róży

 Jakiś czas temu, ale całkiem niedawno, zaczęłam wyszywać obraz. „Zapach róży”.

Zawsze bardzo mi się podobał.

 Kiedyś, jeszcze w Syrii, przymierzałam się do niego, ale dopiero teraz podjęłam się tej pracy.

Haftuję z przerwami na inne, drobne prace, dlatego z pewnością trochę to potrwa.

A tym czasem czekam na lepszą pogodę, na te cieplejsze dni, kiedy słońce sprawia, że dusza się śmieje i humor od razu lepszy.

To jeszcze pokażę, co tak na prawdę wyszywam 😀

Haft na podstawie obrazu, który namalował John William Waterhouse.

Mój też będzie piękny 😍



poniedziałek, 3 maja 2021

Pierwsza Komunia Święta - pomysł na pamiątkę

 Maj to ten miesiąc, kiedy odbywają się uroczystości przyjęcia przez dzieci

Pierwszej Komunii Świętej.

Mam 3 propozycje haftów, które będą świetną pamiątką tej uroczystości.

Wszystkie tamborki, to wianuszki w różnych wersjach kolorystycznych i graficznych.

Starałam się dobierać kolory spokojne i wydaje mi się „ pasujące” do okoliczności.

Ciekawe, czy ktoś się zainspiruje taką formą wykonania pamiątki ?



piątek, 23 kwietnia 2021

Mały Książę-haft

 Mały Książę

Książka o miłości, przyjaźni, odpowiedzialności.

Dla dzieci, ale i dla dorosłych.

„Mały Książę” jest pełen ponadczasowych myśli.

Na moim hafcie umieściłam jeden z pięknych cytatów z książki. 

Warto wrócić do tej lektury i przypomnieć sobie „złote myśli”, które często używamy nie zdając sobie sprawy, że pochodzą z „Małego Księcia”.

A już mam kolejne pomysły i plany na haftowanie. 


niedziela, 18 kwietnia 2021

Aniołek z orkiestry - flet

Anioły obecne są w kościołach na malowidłach, figurkach czy w pieśniach.

Są też  obecne w postaci gadżetów, na tekstyliach..

Mają postać pulchnych dzieciaczków lub przepięknych dziewczyn ze skrzydłami.

Można je znaleźć w galeriach sztuki, ale też w sklepikach z pamiątkami.

Ja właśnie stworzyłam aniołka haftując krzyżykami. Takiego, który gra na flecie.

Grających aniołków jest cała orkiestra.

Wielką przyjemność miałam podczas haftowania, ponieważ wzór był bardzo wyraźny i nieskomplikowany. 

Taki haft może być piękną pamiątką chrztu, pierwszej komunii albo może być wykorzystany jako metryczka dla dziecka.

Oprawiłam w drewniany tamborek. Tył jest wykończony przyszytym filcem.

Haft jest na aidzie w kolorze jasnoniebieskim. Szkoda, że nie potrafiłam tego ująć na zdjęciach.

Prawda, że jest uroczy?




wtorek, 30 marca 2021

Łapacze snów na szydełku

 Cały czas z większym lub mniejszym nasileniem coś robię. 

Są to albo ciuszki dla lal, albo sweterek dla mnie, albo na szydełku coś na wzór łapaczy snów.


Moje „łapacze snów” mało przypominają te indiańskie, które mają zatrzymywać koszmary, a wpuszczać te dobre sny. 


Łapacze snów prawdziwe są inspiracją do dekoracji na ścianę, które można powiesić gdzieś nad łóżkiem czy łóżeczkiem, ale i gdziekolwiek indziej, gdzie uznamy za właściwe.

Choć szydełko to technika trochę mniej prze zemnie lubiana, to ostatnio sporo dziergam szydełkiem.

Właśnie te moje „łapacze snów” teraz są na warsztacie.

Wstawiam je w obręcze o różnych rozmiarach. Jedne są dość gęsto robione, inne mocniej prześwitują.

Ale wszystkie mają jeden cel. Mają cieszyć oko i tworzyć oryginalną, nie powtarzalną dekorację.


środa, 10 lutego 2021

Garderoba lali.


 Są takie lalki z Hiszpanii, które pachną wanilią.

Mają wiele zalet, są w różnych rozmiarach, chłopcy i dziewczynki, Europejki, Azjatki, Afrykanki..


Co ciekawe, są lalki o rysach twarzy i budowie dzieci z zespołem Downa. Gdzieś i internecie widziałam też lalę z aparatem słuchowym. 



Nauka o różnorodności świata, tolerancji, empatii.

Zrobiłam parę rzeczy do garderoby  takiej lali.