sobota, 4 czerwca 2022

Breloczek do kluczy

 Kiedy zobaczyłam wzory na breloczki do kluczy, wiedziałam, że chcę je wyszyć!

Wzorów było trzy i każdy z nich bardzo mi się podobał.

Wybrałam jako pierwszy wzór z malutkim domkiem. Czerwony dach, kwiatki w oknach, trawnik przed domkiem, to wszystko mnie urzekło.

Niewielki haft może cieszyć oczy nawet na takim małym gadżecie.

Kiedyś już wyszywałam breloczki, ale tam haft był oprawiany w plastik do tego przygotowany. 

Tu w całości brelok jest szyty. Ma „podszewkę” i mięciutki wkład w środku.

Jest śliczny! Jest wyjątkowy.

Trefił w ręce właścicielki nowego mieszkanka.



wtorek, 24 maja 2022

Zakładka do książki

Matury się skończyły. Teraz pełne stresu oczekiwanie na wyniki.

A tym czasem udało mi się skończyć zakładkę.

To jest ta z motywem palestyńskim.

Tym razem nie użyłam wypełniacza z ociepliny i dlatego nie jest gruba.


Pomysł z gumką sprawdza się, więc go powtórzyłam i w tym przypadku.


Dostałam już zamówione nici do mojego projektu z motywami palestyńskimi.

Można byłoby już zacząć wyszywać. I tak się stanie, tyko jeszcze mam do skończenia drobiażdżek zaczęty w tak zwanym międzyczasie.



poniedziałek, 2 maja 2022

Przymiarka do haftu palestyńskiego

Przymierzam się do pewnego projektu, którego inspiracją jest haft palestyński.

Przepięknie haftowane galabije wyszyte tym haftem robią wrażenie.Ostatnio widziałam taką galabiję u pani ambasadorowej na spotkaniu organizowanym przez ambasadę Palestyny. Na czarnym tle czerwony haft w graficzne wzory. Bardzo efektowny!

Przekartkowałam moje albumy poświęcone haftom palestyńskim, a także przekopałam internet.

Powstał pomysł, za który zabiorę się zaraz po majówce.

Tym czasem wyszyłam mały element haftu palestyńskiego, który będzie wykorzystany jako zakładka do książki. Zakładek nigdy za mało!



  Jest już maj. 

To jest już ten czas, kiedy mój młodszy syn skończył liceum i przystąpi do egzaminu maturalnego.

Kończy się pewien okres w życiu i jego i w moim.

Nadchodzi nowe. 

W maju mija też dziewiąty rok naszego pobytu w Polsce. 

Patrząc na moich synów już dorosłych (prawie w przypadku Farida 😉), częściej myślę o powrocie

do Syrii, do męża. 

Czas opieki nad dziećmi dobiega końca.





środa, 2 lutego 2022

Szydełkowa podwiązka

 W normalnych czasach teraz odbywałyby się studniówki i bale karnawałowe.

W normalnych czasach…

Teraz bywa różnie i nie będę tu dużo o tym pisać, bo każdy wie o co chodzi.

W niektórych szkołach udało się jednak bale studniówkowe zorganizować. 

Właśnie na takim balu bawił się mój syn z Wiktorią.

Z tej okazji zrobiłam na szydełku Wiktorii czerwoną podwiązkę. 

Na szczęście.

Przyozdobiłam ją koralikami przyszytymi na kwiatuszku. Tak tylko kilka, żeby dodały uroku.

Oby przyniosła powodzenie na maturze!

wtorek, 25 stycznia 2022

Torba „ tulipan”

 Mam tutaj ogromne zaległości. 

Nie wiem, dlaczego tak się dzieje. Wiem, że najlepiej byłoby wstawiać zdjęcia na bieżąco i napisać parę słów. Odkładam to na później, zapominam, albo, co gorsze, nie robię zdjęć i zostaje wszystko bez wpisu.

Nie wiem, czy zdołam się poprawić. Chciałabym, ale nic nie obiecuję.

No, ale teraz o tulipanie 😊

Razem z Bogusią wpadłyśmy na pomysł, aby zrobić torbę „tulipan”.

 

Kupiłyśmy sznurek MACRAME COTTON firmy YarnArt. Ja wzięłam czarny i szary, Bogusia beżowy.

Praca szła tak szybko, że nie zrobiłam zdjęć w trakcie dziergania. Bogusia tak się rozpędziła, że kończy już drugą.

Torbę podarowałam Kasi na gwiazdkę. 

Mam nadzieję, że będzie jej dobrze służyć. 

A ja będę dziergać kolejną na naszym spotkaniu robótkowym w bibliotece.

Zdjęcie mojej torby zrobiła Agata w bibliotece, kiedy się nią tam chwaliłam.

czwartek, 2 grudnia 2021

Zimno?

 Zimno? Zimno. I co raz zimniej. Nawet chwilami śnieg pada.

Właśnie taki czas jest najlepszy na robótki. Wszystkie.

A u mnie ostatnio górą druty. Cały czas coś dziergam, tylko zdjęć mało.


Mam fotki rękawiczek, które bardzo szybko wydziergałam i ozdobiłam haftem.

Rękawiczki są już u właścicielki i mogę pokazać je tutaj.

Wydaje mi się, że ładnie wyszły. Ważne też, aby dobrze spełniały swoją rolę.

Oby do lata. 🤗

poniedziałek, 1 listopada 2021

Jeszcze jedna zakładka

 Kiedy jechałam z synem na Podlasie, podziwialiśmy piękno jesieni. Takiej słonecznej, bez wiatru i nasyconej barwami. 

Tylko taką jesień lubię. Jak zacznie się plucha i wiatr, to ja, osoba ciepłolubna, tęsknię za latem.

Jesień była też tematem mojej ostatniej pracy.

Jeszcze jedna zakładka!

Liść klonu w jesiennej odsłonie.

Wyszywałam go z prawdziwą przyjemnością. Tym bardziej, że zakładka jest upominkiem dla Bogusi.



niedziela, 24 października 2021

Joker na zakładkę

 Znacie Batmana? Jeśli tak, to znacie też Jokera.

Niesamowity film „Joker” zrobił wrażenie chyba na wszystkich. Na pewno na moim synu, który jest też fanem Batmana.

Zakładka z Jokerem jest dla niego.

Kiedyś już robiłam zakładki w takiej formie, czyli z gumką. Jest o tyle dobra, że nie wysunie się przypadkiem z książki 😉

Praca nad nią była samą przyjemnością. 



A tym czasem zrobiło si chłodno i chwyciłam za druty.

 


poniedziałek, 4 października 2021

Mały haft wielkiej wieży

Podobno to miasto trzeba koniecznie zobaczyć.

Miasto zakochanych, stolica mody, pełne zabytków i muzeów znanych i podziwianych jeżeli nie osobiście, to w filmach, książkach i wszelkich przekazach.

Paryż

Piękny, z niepowtarzalną atmosferą nawet teraz, kiedy są zaostrzone restrykcje z powodu pandemii.

Zobaczyłam i jestem pod wrażeniem.

Kiedy więc miała przyjechać Jula, która też kiedyś zwiedzała Paryż, pomyślałam, że wyszyję mały drobiazg. Wspomnienie miasta, które udało mi się tego roku pozwiedzać.

A jak Paryż, to oczywiście Wieża Eiffla!

Piękny wzór, który jak akwarela maluje rysy tej charakterystycznej konstrukcji.



Zdaje się, że zakładka przypadła do gustu 😀







sobota, 7 sierpnia 2021

Ja i mój leń

 Mój leń ma się dobrze. 

Kiedy już siadam, żeby coś napisać, on w magiczny sposób przekierowuje moje myśli na coś innego.

Nie mam pojęcia, jak to robi! Nadprzyrodzone zdolności!

Ale robótkowo mam się dobrze. Tam mój leń nie ma chwilowo wstępu.

Szkoda tylko, że nie zadbałam o relację zdjęciową.

Nie mam zdjęć zrobionej bluzeczki, która już powędrowała w świat.

Jest tylko jedna fotka, kiedy ją robiłam.

Zrobiłam też jedną chustę na szydełku i jeden prosty szal na drutach z moherku z jedwabiem. Bardzo delikatny i leciutki 🥰

W ostatnich paru dniach udało mi się powyszywać krzyżykami. Oczywiście obraz „Zapach róży”.

Kiedy tak spoglądam na niego, to dopada mnie strach, bo jest jeszcze tyle do wyszycia!

Ale i tak chcę w każdej wolnej chwili usiąść i pohaftować. I kiedy go tak haftuję, to sobie wyobrażam, jak jest już gotowy.

A potem to sobie myślę, co będę robić następnie.

I tu jest problem! Bo pomysłów jest zbyt dużo!! 

🤨🤪🤣

A co do lenia, to zobaczymy, czy dalej mi potowarzyszy 🤗

sobota, 22 maja 2021

Zapach róży

 Jakiś czas temu, ale całkiem niedawno, zaczęłam wyszywać obraz. „Zapach róży”.

Zawsze bardzo mi się podobał.

 Kiedyś, jeszcze w Syrii, przymierzałam się do niego, ale dopiero teraz podjęłam się tej pracy.

Haftuję z przerwami na inne, drobne prace, dlatego z pewnością trochę to potrwa.

A tym czasem czekam na lepszą pogodę, na te cieplejsze dni, kiedy słońce sprawia, że dusza się śmieje i humor od razu lepszy.

To jeszcze pokażę, co tak na prawdę wyszywam 😀

Haft na podstawie obrazu, który namalował John William Waterhouse.

Mój też będzie piękny 😍



poniedziałek, 3 maja 2021

Pierwsza Komunia Święta - pomysł na pamiątkę

 Maj to ten miesiąc, kiedy odbywają się uroczystości przyjęcia przez dzieci

Pierwszej Komunii Świętej.

Mam 3 propozycje haftów, które będą świetną pamiątką tej uroczystości.

Wszystkie tamborki, to wianuszki w różnych wersjach kolorystycznych i graficznych.

Starałam się dobierać kolory spokojne i wydaje mi się „ pasujące” do okoliczności.

Ciekawe, czy ktoś się zainspiruje taką formą wykonania pamiątki ?



piątek, 23 kwietnia 2021

Mały Książę-haft

 Mały Książę

Książka o miłości, przyjaźni, odpowiedzialności.

Dla dzieci, ale i dla dorosłych.

„Mały Książę” jest pełen ponadczasowych myśli.

Na moim hafcie umieściłam jeden z pięknych cytatów z książki. 

Warto wrócić do tej lektury i przypomnieć sobie „złote myśli”, które często używamy nie zdając sobie sprawy, że pochodzą z „Małego Księcia”.

A już mam kolejne pomysły i plany na haftowanie.