poniedziałek, 16 listopada 2020

Coraz bliżej Święta.



 To jest ten czas, kiedy można zacząć przygotowywać ozdoby świąteczne.

Choć wiem, że niektórzy to robią niemalże przez cały rok 😀

Ja  zaczęłam teraz. Tak trochę na rozweselenie listopada. Jeszcze nie wiem, jakie to będą Święta, jak je spędzę i z kim przez tą sytuację, w której się wszyscy znajdujemy, ale takich zabawek na choinkę nigdy za dużo. Dlatego na poprawę humoru postanowiłam wyhaftować Mikołajki.

Znany wzór troszkę mnie zaskoczył rozmiarem. Wydawało mi się patrząc na zdjęcia gotowych zabawek, że są one mniejsze.

Teraz powstaje już drugi Mikołajek. Jeszcze nie wiem, czy wyszyję wszystkie cztery. Tym bardziej, że są też bardzo ładne bałwanki, które wraz z Mikołajkami tworzyłyby całkiem ładną kolekcję. Takie decyzje są u mnie dość spontaniczne. 

Zszywanie pozostawiam na sam koniec, kiedy wszystkie zabawki będą już wyszyte.