niedziela, 5 maja 2019

Kwiecień mało krzyżykowy

Kwiecień był intensywny, ale nie krzyżykowo. Niestety.
Odbyły się egzaminy gimnazjalne, które były wyjątkowo stresujące ze względu na strajk nauczycieli.
Popieram nauczycieli w ich walce i mam nadzieję, że choć teraz strajk jest zawieszony, to oni wytrwają i osiągną porozumienie ich zadowalające.

Ponieważ biorę udział w zabawie u Ani z bloga Kreatywna.tv , zobowiązałam się do pokazywania moich postępów w haftowaniu obrazów zgłoszonych do tej zabawy.

Jak wspomniałam, krzyżyków przybyło mało. Powód był taki, że z powodu przyjazdu męża po jego półrocznej nieobecności, czasu na haft nie było. No i oczywiście czas przed Świętami, kiedy chciałam ogarnąć trochę mieszkanie (również okna) też nie sprzyjał krzyżykowaniu.


Postarałam się jednak choć troszkę coś tam zrobić, żeby mieć co pokazać i „zaliczyć” miesiąc na plusie 😉
Na zimowym obrazku doszła scenka z wozem i końmi, parę osób. I tyle.


Porównam to z ubiegłym miesiącem.
Zdjęcie po prawej jest to stan na teraz.














W kawiarence też bez większych zmian. Doszły kwiaty w oknie i trochę muru.
















Ogólnie słabo, ale kilka krzyżyków więcej w porównaniu do poprzedniego miesiąca.
Zdjęcie z zielonym tłem, to stan aktualny.




Tak było w kwietniu z haftami z zabawy Nowy haft na Nowy Rok.

Tym czasem już maj, który zaczynamy z mocnym przytupem.
MATURA! 
Trzymanie kciuków i wsparcie mocno pożądane!

14 komentarzy:

  1. Każdy postęp jest wyraźnie widoczny :) Efekt końcowy na pewno będzie zachwycać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Są rzeczy ważne i ważniejsze :-)
    Efekt jest, przecież nie musi być za każdym razem spektakularny :-)
    pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda.Dlatego podchodzę do zabawy, jak do zabawy. nie chcę, żeby to był sprint.

      Usuń
  3. Najważniejsze, że krzyżyków przybywa.
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To prawda. Tylko czy do końca roku uda się w tym tempie skończyć dwie dość duże prace? Należałoby przyśpieszyć.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Zimowy obrazek wyszywa się przyjemniej, ale mam nadzieję, że oba uda mi się podgonić w maju.

      Usuń
  5. Odpowiedzi
    1. Muszę postarać się bardziej, żeby udało się wyszyć do końca roku.

      Usuń
  6. Postępy wcale nie takie małe :) Najważniejsze, że coś powstało, bo każdy krzyżyk przybliża do skończenia pracy :) Trzymam kciuki za kolejne postępy :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja uważam, że świetnie Ci idzie i całkiem sporo przybyło:-)
    Pozdrawiam cieplutko:-)

    OdpowiedzUsuń