Idąc za ciosem wyszyłam kolejną choinkową zabawkę.
Haft bardziej wymagający od poprzedniego, aczkolwiek nie trudny.
Zszyłam przód i tył tak, jak się zszywa igielniki biscornu. Środek wypełniłam ociepliną.
Spód to kartonikowe koło, na które naciągnęłam czerwony filc. Pszyszyłam go następnie do dołu figurki.
Efek jest świetny!
Super ozdoba na choinkę, wykończenia zawsze przy takich ozdobach to najwięcej pracy, pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńDzięki! A efekt wart zachodu
UsuńCudowna ozdoba na choinkę :):)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńWoow!!! I znów cudniasty Mikołaj :) Kiedy Ty masz czas na to wszystko...:) Ja jeszcze daleko z robótkami...:(
OdpowiedzUsuńRóżnie u mnie z tym czasem. Czasem robię bez przerwy, a czasem mam zastoje... :)
UsuńCUDO!!
OdpowiedzUsuńbędzie sie pięknie prezentować na choince:)
Dziękuję! Na to wygląda :)
UsuńTeż kiedyś wyszyłam dwa mikołajki na choinkę, ale mi je zabrali ;) Twoje bardzo mi się podobają.
OdpowiedzUsuńMoże mojego Mikołaja da mi się zachować..
UsuńCudowny Mikołajek! Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńDziękuję!
Usuń