Nareszcie mamy trochę słońca!
Cieszę się, jak dziecko, bo zima była bardzo pochmurna i tego słońca po prostu mam niedosyt.
Zawsze mówiłam, że jestem ciepłolubna i z utęsknieniem czekam na te nie tylko słoneczne, ale też te cieplutkie dni.
Lubicie? Ja lubię. Ale jak popatrzę na te elegantki z haftu, to lubię je jeszcze bardziej.
Nie muszą być nudne, a właśnie intrygujące i bardzo ciekawie wykorzystane w stylizacjach.
Dałam jednak radę i planuję już kolejny haft z tej serii.
Był już tweed, są kropeczki. Pora więc na kratkę!
Zobaczymy, jak tym razem sobie poradzę.
śliczne hafty :)
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńOlo wow ale pięknie :)
OdpowiedzUsuńKropeczki są super :)
Też je lubię :)
Usuńpiękny haft, normalnie mistrzostwo świata!!!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo!
UsuńUrocze hafciki!!! Serdecznie pozdrawiam:))
OdpowiedzUsuńHaft jest świetny. Pozdrawiam;-)
OdpowiedzUsuńZ wiosną pełna energii i ręce masz, Aniu, pełne roboty! To. co już powstało, podziwiam szczerze. A to, co powstaje, już wiem, że piękne będzie. Ta kratka zwłaszcza mnie zaciekawiła :-))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-)